Administrator |
Administrator |
|
|
Dołączył: 06 Gru 2005 |
Posty: 467 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Płeć: Kobieta |
|
|
|
|
|
|
Drogi chłopaczku - napisałam "wrogiem" w cudzysłowie, przez co miałam na myśli, że są po innej stronie bariery, niż my, studenci. Nie sądziłam, że są aż takie problemy na kierunkach ścisłych ze zrozumieniem tekstu :/. Współczuję Ci serdecznie. A co do reszty hmm, no ja nie żyję na stopie tak zaawansowanej "przyjaźni" z doktorantami, jak Ty, może stąd Twoja opinia, że nie są "wrogami". Mnie z konsultacji wyrzucił tylko jeden pan - doc. Eichler, hmm może przez to uwaliłam kreski? (Powiedział, że nie ma czasu tłumaczyć indywidualnie, bo ma 200 studentów czy jakoś tak, jeżeli teraz to czyta, to go nie pozdrawiam, bo koszmary i drżące dłonie mam do dzisiaj.) A co do Twojego ostatniego pytania, to gdzie jest napisane, że student powinien sto procent swojego czasu poświęcać na zdobywanie wiedzy? Co Ty tylko nauką żyjesz? A, no tak! Nawet piwa nie pijesz . Skrypty na pewno by ułatwiły życie studentom i zachęciły do nauki, bo kto ma czas, żeby siedzieć w czytelni i czytać 10 książek, żeby znaleźć w dwóch interesujący materiał? Na podstawie moich doświadczeń - szkoda czasu. Poza tym nie ma się co dziwić, że wiele osób odpuszcza sobie walkę o średnią i nastawia się na zasadę "byle do przodu", skoro już na pierwszym roku na tym wydziale skutecznie zabija się ambicję. |
|